LUCY spadła z drzewa – nie tylko ‚rodowego’ człowieka :) Oraz: ‚Jedność ludzkiego gatunku’ -Nieuzasadniona krytyka ‚Serwisu ewolucyjnego’ mojego wpisu sprzed 11 lat

Zrzut ekranu z 2017-05-30 00:51:58.png

Jedność ludzkiego gatunku -Nieuzasadniona krytyka _Serwisu ewolucyjnego_ mojego wpisu sprzed 11 lat _)

Po tygodniu z kawałkiem informacja pojawiła się w polskim internecie. W jednym z ważniejszych streszczeń przeczytałem, że przystosowanie LUCY do łażenia po drzewach było nawet większe od tego u szympansów, choć autorzy twierdzili, że LUCY poruszała się po gałęziach raczej za pomocą brachiacji – podobnie jak współczesne gibbony.

Już 10 lat temu postawiłem tezę, że ze względu na ich bardziej pionową postawę niż u współczesnych małp człekokształtnych, australopiteki mogły w podobny sposób przemieszczać się po ziemi i na drzewach . Gibbon w zasadzie porusza się po ziemi na dwóch nogach, a długimi rękoma jedynie się podpiera, by zachować równowagę?

Górnych kończyn używa też głównie do poruszania się po drzewach.

Należy też pamiętać, że badania profesora Freda Spoora wykazały, że wszystkie australopiteki (nawet tzw. „Homo habilis”) miały narządy równowagi (błędniki) nie takie, jak ludzie (kopalni czy żywi), ale jak współczesne małpy człekokształtne, co sprzyjało nadrzewnym akrobacjom. Tutaj jest więcej na ten temat:

https://slawekp7.wordpress.com/2013/08/24/czy-ludzie-pochodza-od-australopitekow/

W polskim streszczeniu piszą o pośrenich między szympansami i ludźmi możliwościach LUCY pod tym względem. Mam wrażenie, że uczeni darwiniści za wszelką cenę starają się udowodnić jej pośredniość, czy raczej przejściowość między małpami a ludźmi.

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,412224,lucy-sprzed-milionow-lat-wspinala-sie-po-drzewach.html

„Najnowsze badania szkieletu australopiteka o przydomku Lucy wskazują, że przedstawiciele gatunku mogli spędzać dużą część czasu na drzewach – dowodzą naukowcy na łamach pisma „PLOS ONE”.

Lucy, której częściowy szkielet odkryto 1974 r. w Etiopii, należy do gatunku Australopithecus afarensis. Znalezisko pochodzi sprzed 3,18 mln lat, a pewne cechy anatomiczne szkieletu wskazują, że Lucy mogła chodzić w pozycji wyprostowanej.

Znalezisko stało się ważnym punktem odniesienia w debacie na temat ewolucji sposobu poruszania się przodków człowieka. Niewielka czaszka Lucy dowodzi bowiem, że chód wyprostowany pojawił się, zanim doszło do powiększenia objętości mózgu.

Najnowsze badania, które polegały na prześwietleniu szkieletu Lucy za pomocą precyzyjnego tomografu komputerowego, dowodzą jednak, że scenariusz był bardziej skomplikowany. Okazuje się bowiem, że Lucy miała względnie silne ramiona.

Wyliczenie siły jej ramion i nóg daje wynik pomiędzy dzisiejszymi ludźmi a szympansami. Może to oznaczać, że Lucy poruszała się częściowo po drzewach – uważają naukowcy z zespołu Christophera Ruffa z Johns Hopkins University School of Medicine (USA).

Przedstawiciele jej gatunku mogli spędzać na drzewach dużą część czasu, szukając pożywienia i chroniąc się przed drapieżnikami. Analizy anatomiczne dowodzą ponadto, że Lucy mogła poruszać się po ziemi mniej efektywnie niż dzisiejsi ludzie.

Jak komentuje Ruff, udało się uzyskać najbardziej bezpośredni dowód na to, że Lucy i jej krewniacy spędzali znaczną część czasu na drzewach.

Niedawno naukowcy z University of Texas w Austin (USA) ogłosili wyniki badań, z których wynikło, że Lucy mogła zginąć wskutek upadku z drzewa. Świadczyć o tym mają wielokrotne złamania widoczne na kości udowej.”

Kolejny upadek okazał się tym bardziej tragiczny w skutkach, ponieważ wcześniej LUCY spadła z podstawy drzewa filogenetycznego (z nieco niższej kondygnacji), teraz natomiast się uważa, że z samego szczytu, który to upadek ostatecznie przypłaciła życiem, jako forma przejściowa w ewolucji od małpy do człowieka 🙂

Różne były teoretyczne losy wymarłej małpy południowej (australopiteka afarensis) LUCY. Raz wciskano ludziom, że jest pramatką wszystkich żywych i kopalnych Homo (sapiens), a Richard Dawkins w swojej wydanej w Polsce książce pod tytułem „Rzeka genów” (choć powinna nosić raczej tytuł „Rzeka błędów”) zasugerował nawet, że LUCY mogła być hipotetyczną mitochondrialną Ewą (https://pl.wikipedia.org/wiki/Mitochondrialna_Ewa).

W innych artykułach pisano, że małpa ta nie miała nic wspólnego z rodowodem człowieka, a co najwyżej jest kuzynem ewolucyjnym, który trafił w ślepy zaułek ewolucji hominidów (istot chodzących na dwóch nogach), to znaczy tzw. gatunkiem siostrzanym.

Na jednych rekonstrukcjach przedstawiano LUCY w postawie upodaniajacej ją do ludzi , na innych do małp. Wszystko zależało od wyobraźni artysty, który podejmował się zrobienia „rekonstrukcji” na potrzeby jakiegoś artykułu.

W LiveScince ukazał się artykuł pod tytułem „Human Ancestor ‚Lucy’ May Have Died After Falling from Tree” [„Przodek człowieka LUCY być może połamał się spadając z drzewa”]

http://www.livescience.com/55920-did-ancestor-lucy-die-after-tree-fall.html?utm_source=facebook&utm_medium=facebook&utm_campaign=socialfbls&cmpid=social_ls_514627

W artykule tym napisano, że uczeni jeszcze raz przebadali szkielet australopiteka LUCY i doszli do wniosku, że zgon małpy nastąpił po upadku z dużej wysokości – najprawdopodobniej z drzewa. Po odkryciu dość kompletnego szkieletu australopieteka afarensis, do którego to gatunku zalicza się LUCY, który należał do bardzo młodej samicy, uczeni zaczęli głosić, że australopiteki afarensis miały skłonności do chodzenia po drzewach.

„Niedawno znaleziono więcej dowodów na małpią anatomię australopiteków. Odkryto szczątki młodego australopiteka zaliczanego do gatunku Australopithecus afarensis. Znalezisko nazwano „Dziecko z Dikika”;

‚Górna część ciała tej młodej samicy australopiteka wyglądała jak u „Lucy”. Miała małpią budowę. Jej mózg był mały, nos płaski jak u szympansa, a twarz długa i wystająca. Kości palców były zakrzywione i niemal równie długie jak u szympansów. Jej obie łopatki, w pełni zachowane i jedyne jak dotąd znaleziska tych fragmentów szkieletu australopiteków, były takie, jak u młodego goryla, mogły być przystosowane do wspinania się na drzewa. Niektórzy badacze sądzą, że ten australopitek część czasu spędzał jeszcze na gałęziach.’

Większość poważnych badaczy zgadza się z faktem, że od bioder w górę australopiteki charakteryzowały się typowo małpią anatomią (poza położeniem otworu potylicznego). Twierdzą jednak, że od pasa w dół australopiteki posiadały anatomię nie odróżniającą je od ludzi.”

Już dawno dopatrywano się podobieństw czaszki LUCY do czaszki młodej samicy goryla, jeszcze  inni do czaszki szympansa. W dyskutowanym artykule z LiveScince napisano, że LUCY była młodą samicą, lecz nie pierwszej młodości, a okres wzrostu i dojrzewania tej małpy kopalnej porównano do tego, jaki się obserwuje u szympansów.

https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_gHaM2reuDhvNlUJcThmJ1e5i5aPskdBy.gif

 

Zobacz porównanie czaszek australopiteków do czaszek współczesnych małp człekokształtnych:

https://slawekp7.files.wordpress.com/2011/08/porc3b3wnanie-czaszek-ludzi-australopitekow-oraz-wspc3b3lczesnych-mac582p-czc582ekoksztac582tnych.png?w=720&h=458(1) Czaszka Australopiteka afarensis „LUCY”, kształtem przypomina czaszkę młodej samicy goryla (2) Czaszka goryla (3) Czaszka Australopiteka africanusa, która kształtem przypomina czaszkę szympansa (4) Czaszka szympansa (5) Czaszka człowieka neandertalskiego (6) Czaszka człowieka współczesnego(7) Czaszka Australopiteka bosei (8) Czaszka goryla.

W LiveScince upadek LUCY usiłuje się tłumaczyć coraz gorszym przystosowaniem do nadrzewnych akrobacji, ale za to coraz lepszym do pionowej postawy ciała – a więc mimo wszystko usiłuje się ratować jej status, jako istoty łączącej małpie i ludzkie cechy anatomiczne.

Przy okazji zaznacza się, że chociaż szympansy są o wiele lepiej przystosowane do takich akrobacji, to im też zdarza się spaść z wysokiego drzewa i połamać kości ponosząc śmierć. Na dowód tego powołano się na opisy prymatologa Jane Goodall, która spędziła większość życia na obserwacji dziko żyjących szympansów i podczas swoich badań odnotowała 51 takich upadków w ciągu dwóch lat.

Jedni uczeni w swoich interpretacjach nowych wyników badań sugerują, ze stopy LUCY – których nigdy nie odnaleziono – były już do tego stopnia przystosowane do pionowej postawy, że przeszkadzały w chodzeniu po gałęziach, co skończyło się upadkiem LUCY z drzewa i jej śmiercią.

Natomiast niejaki Kappelman uważa, że pierwszymi hominidami, które mocno stanęły na nogach byli ludzie określani nazwą Homo erectus (człowiek wyprostowany), to znaczy mianem, jakim mogą być desygnowani wszyscy współczesni ludzie. Kappelman zaznacza, że nawet współcześni ludzie wchodzą często na drzewa w celu zdobycia pożywienia. Postawił hipotezę, że australopiteki afarensis wchodziły na drzewa, żeby bezpiecznie spędzić noc, jak współczesne szympansy i goryle, a upadek był skutkiem zbyt mocnego przyśnięcia na gałęzi.

PODSUMOWANIE

Wybitny profesor anatomii John Flage twierdzi, że nowe badania pogłebiają naszą wiedzę na temat trybu życia i sposobów umierania australopiteków. Jednak, jak się można przekonać, na podstawie tych samych badań uczeni doszli do różnych wniosków, które są raczej wynikiem bajkopisarstwa niż poważnych dociekań mających mocne podstawy naukowe.

Uczeni ci raczej koncentrowali się na obronie wcześniejszych przekonań w wyniku których zakładano, że LUCY poruszała się w identyczny sposób, jak ludzie, zamiast przyznać, że jej anatomia ułatwiała nadrzewny tryb życia, a nie pionową lokomocję.

Na przykład uczony o nazwisku Pearson stwierdził w dyskutowanym artykule, że być może australopiteki poruszały się w pionowej postawie lepiej niż szympansy i goryle, ale z mniejsza wydajnością niż ludzie. Tym samym sugeruje możliwość istnienia FORMY POŚREDNIEJ pomiędzy małpia i ludzką anatomią. Czy taka przejściowa lokomocja była możliwa? Nie i uczeni nawet w teorii nie potrafią zaprezentować szczegółowego modelu ewolucji od małpiego sposobu lokomocji do ludzkiego.

Taka hipotetyczna istota nie mogłaby sprawnie poruszać się po ziemi, jak i po drzewach. W artykule tym napisano, że uczeni jeszcze raz przebadali szkielet australopiteka LUCY i doszli do wniosku, że zgon małpy nastąpił po upadku z dużej wysokości – najprawdopodobniej z drzewa. Po odkryciu dość kompletnego szkieletu australopieteka afarensis, do którego to gatunku zalicza się LUCY, który należał do bardzo młodej samicy, uczeni zaczęli głosić, że australopiteki afarensis miały skłonności do chodzenia po drzewach.

KILKA SŁÓW O HIPOTEZIE MAŁPY WODNEJ

Zrzut ekranu z 2017-04-06 16:36:27

Spine skull attachment

https://pl.wikipedia.org/wiki/Hipoteza_wodnej_ma%C5%82py

Na stronie Polskiego Towarzystwa Nauk o Człowieku i Ewolucji pojawił się komentarz do pewnego filmu:

https://www.facebook.com/PTNCE/posts/835948903178234

Według zwolenników hipotezy małpy wodnej pionowa postawa u ludzi wyewoluowała w wodzie. Jak wiadomo wyobrażenie sobie możliwości istnienia przejściowej, a zarazem funkcjonalnej postawy ciała u czworonożnej małpy ewoluującej w hominida (formy przejściowej) przekracza teoretyczne możliwości anatomów.

Wodne środowisko miałoby między innymi pomagać w takiej transformacji, a właściwości wody, która miała rzekomo wypierać ciało małpiego przodka człowieka, jak się zapewnia niwelowały bolesne skutki takiej ewolucji.

Hipotetyczny przodek człowieka w ćwierć, czy połowie drogi od czworonożności do dwunożności (do pionowej lokomocji) posiadałby postawę, która uniemożliwiałaby takiej istocie ani sprawne chodzenie na czterech kończynach, ani na dwóch.

W wodzie rzeczywiście taki kaleki organizm mógłby czuć się nieco swobodniej, ale przecież kiedyś musiał z niej wychodzić, by się ogrzać [zwłaszcza, że rzekomo stracił sierść], wyspać czy rozmnożyć (choć porody naczelnych, ludzi, możliwe są pod wodą).

I co wtedy? Padłby łatwym łupem każdego drapieżnika, ponieważ jego zdeformowana anatomia uniemożliwiałaby mu skuteczną ucieczkę czy obronę. Poza tym nawet w wodzie tego typu kalectwo uniemożliwiałoby życie takiej istocie.

Choć inwalidom w stanie nieważkości jest łatwiej się poruszać, to jednak w tym przypadku małpia postawa zatrzymana w ćwierć, lub połowie drogi do pionowej mogłaby nawet sprawić, że „małpa wodna”, by się po prostu utopiła, a co tutaj dopiero mówić o skutecznej opiece nad potomstwem i doprowadzeniu go do wieku rozrodczego. Poza tym w wodzie też nie brakuje drapieżników, a po tak łatwy łup, to i wiele drapieżników lądowych, w tym kotów by się na to zdobyło.

Można by przytoczyć więcej problemów związanych z hipotezą małpy wodnej, ale tyle tego jest, żeby dnia zabrakło. Na przykład wniknijmy w jeden szczegół odnośnie poprzedniej argumentacji. Łatwo się pisze o ewolucji ludzkiego kręgosłupa, ale bez wnikania w szczegóły.

Nigdy się nie mówi o trudnościach, to znaczy że jego wady na przykład polegające na wadliwych wygięciach czyniących z niego upośledzony „resor” mogą spowodować kalectwo. Chodzi oczywiście o kifozę i lordozę umożliwiające nam chodzenie w pionowej postawie! Jakże więc ludzki kręgosłup, tak czuły na wszelkie zmiany anatomiczne narząd mógł ewoluować STOPNIOWO? 

https://australianmuseum.net.au/image/backbones-of-an-ape-and-a-human

Web

Zrzut ekranu z 2017-04-06 16:52:18

W tego typu pomysły może uwierzyć całkowity laik, który nie rozumie funkcji i różnic pomiędzy małpim i ludzkim kręgosłupem, a można je poznać czytając książkę ‚Blizny po ewolucji’ Elaine Morgan, to na początek. Albo z innej beczki; wiele cech ludzkich musiałoby ewoluować z małpich jednocześnie, ponieważ inaczej nie dałyby przewagi selekcyjnej. Jaka była szansa na powstanie za jednym zamachem tylu korzystnych mutacji? Jaka korzyść w usprawnianiu kręgosłupa, jeżeli nie ewoluowałaby miednica, czy kończyny dolne?

To tak w zarysie, bardziej szczegółowo analizował te problemy profesor Piotr Lenartowicz w książce, na którą daję namiary „Ludy czy małpoludy”:

LUDY+CZY+MALPOLUD

Warto się lepiej zastanowić dlaczego stworzono hipotezę małpy wodnej. Kiedy w popularnych programach opowiada się ludziom o ewolucji człowieka od małpy, to z reguły zaczyna się od rzekomo dwunożnych australopiteków, całkowicie pomijając wyjaśnienie, jak ta dwunożność mogłaby STOPNIOWO wyewoluować od czworonożnej lokomocji.

Inaczej jest w hermetycznym środowisku fachowców zajmujących się tymi kwestiami. Tam takie problemy są szeroko dyskutowane! Zdając sobie sprawę z nieprzebytych trudności i niemożliwości stworzenia szczegółowego modelu teoretycznego stopniowej ewolucji ludzkiej postawy z małpiej, wymyślono hipotezę małpy wodnej. Jednak, jak widać jest to zwykła bajeczka do łatania dziur, ponieważ i w tym przypadku nie można stworzyć modelu naukowego.

Małpy człekokształtne potrafią się okazjonalnie poruszać na dolnych kończynach, ale nie przychodzi im to łatwo. Woda rzeczywiści ułatwia orangutanowi taki rodzaj lokomocji, ale przecież orangutan, to nie forma przejściowa, u której ewolucja byłaby zatrzymana w ćwierć lub połowie drogi w stronę ludzkiej lokomocji. Dlatego też autor komentarza popełnił błąd logiczny ze złej analogii, a skoro wywód jest oparty na błędzie logicznym, to tym samym nie można powiedzieć, że jest on naukowy.

NA BEZRYBIU I RAK RYBA

Film w języku angielskim. Neodarwiniści już od dawna probują za pomocą różnych patologii dowodzić istnienia u ludzi tzw. atawizmów -nawrotów różnych zwierzęcych cech u człowieka. Dopatrzyli się u ludzi ogonów, futra itd.. Tym razem znany badacz ludzkiej inteligencji profesor Nicholas Humphrey u pary tureckich dzieci z wadami rozwojowymi widzi nawrót do czworonożności.

Prawda jest jednak taka, że to zjawisko dowodzi czegoś zupełnie odwrotnego. Jeżeli sposób poruszania się tych dzieci rzeczywiście odzwierciedlałby to, jak wyglądała forma przejściowa na jednym z etapów małpiej ewolucji, wiodącej do pionowej lokomocji ciała, to taka istota nie byłaby zdolna do samodzielnej egzystencji. Wadliwa postawa uniemożliwiałaby jej sprawne chodzenie po drzewach, ani po sawannie. Jak każdy kaleki organizm szybko zostałaby wyeliminowana przez selekcję naturalną. Drapieżniki szybko wyspecjalizowałyby się w polowaniu na takie bezbronne organizmy.

https://j.gifs.com/W7710W.gif

Profesor Nicholas Humphrey u pary tureckich dzieci z wadami rozwojowymi widzi nawrót do czworonożności. Jeżeli tak wyglądała forma przejściowa w ewolucji od małpiej do pionowej lokomocji, to taka istota nie byłaby zdolna do samodzielnej egzystencji. 

Zobacz też:

 

8a0f0270b5b2aacdc5a4d271f5789d26

Dodaj komentarz